chyba ma na imię Irinka. Ci Ormianie, co rozprowadzają płyty, tak do niej mówili. No i jak dziś poszło, Irinka. Macha ręką, możet byt'. Policja nie łaziła? Nieeet, no, niemnożka ljudi pakupało. A ty nie chocziesz szto nibud'? Nie, dzisiaj nie za bardzo. Szukam kogoś. No, jak nie najdiosz, my idiom niedołga na jamku. Chocziesz wodki? Ja pakupała stolicznu ot naszych. Nie chcę, piwa to bym się napił, ale wódki o tej porze, w taką pogodę, to nie. Idi sa mnoj, my z druziami idiom pogaworit', poguliat'. No tak, myślę sobie, dla nich to już właściwie wieczór, skoro wstali o drugiej