Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
osobistych to pierwszy krok, by w przyszłości wytwórnia papierów wartościowych w ogóle przejęła funkcje CPD. Leszek Ciećwierz mówi wprost: resort planuje outsourcing, czyli produkcję dowodów (i powierzenie danych o wszystkich Polakach) firmie zewnętrznej: - Ministerstwo to nie fabryka. CPD to 200 zmarnowanych, budżetowych etatów. Nie, nie sądzę, żeby taki pomysł był igraniem z bezpieczeństwem państwa.
Nasz informator z MSWiA jest innego zdania: - Resort robi wszystko, żeby polskie dokumenty powierzyć tylko PWPW, której od pięciu lat pomaga francuska spółka Thales Identification. Co to za firma? Czy ktoś ją sprawdzał? Jakie mamy gwarancje, że "delikatne dane" nie wpadną w niepowołane ręce?
"Rz" dotarła do
osobistych to pierwszy krok, by w przyszłości wytwórnia papierów wartościowych w ogóle przejęła funkcje &lt;name type="org"&gt;CPD&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Leszek Ciećwierz&lt;/&gt; mówi wprost: resort planuje &lt;foreign&gt;outsourcing&lt;/&gt;, czyli produkcję dowodów (i powierzenie danych o wszystkich Polakach) firmie zewnętrznej: - Ministerstwo to nie fabryka. &lt;name type="org"&gt;CPD&lt;/&gt; to 200 zmarnowanych, budżetowych etatów. Nie, nie sądzę, żeby taki pomysł był igraniem z bezpieczeństwem państwa.<br>Nasz informator z &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt; jest innego zdania: - Resort robi wszystko, żeby polskie dokumenty powierzyć tylko &lt;name type="org"&gt;PWPW&lt;/&gt;, której od pięciu lat pomaga francuska spółka &lt;name type="org"&gt;Thales Identification&lt;/&gt;. Co to za firma? Czy ktoś ją sprawdzał? Jakie mamy gwarancje, że "delikatne dane" nie wpadną w niepowołane ręce?<br>&lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; dotarła do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego