i "impresjonistyczną" mozaikę rzymską z II wieku: "kosz kwiatów". To zestawienie z Renoirem, z impresjonistami, które robi Sterling, nie jest paradoksem, samo się narzuca. Nie darmo Filostrates w III wieku pisał: "wszystko ma swój kolor, ubranie, zbroje, domy, mieszkania, lasy, źródła i powietrze, które otacza wszelką rzecz". Według Schuhla3, nawet iluzjonizm sztuki greckiej z okresu wojny peloponeskiej (431-401), dżumy w Atenach, idących po sobie okresach tyranii i demokracji, kontaktów z dalekimi krajami i miastami, miał niejedno, co go z impresjonizmem łączyło. Potęguje się wówczas indywidualizm malarzy, człowiek staje się miarą wszystkiego, sofiści podkopują świat pewników pojęciem względności prawdy. O obrazach