Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
nie będzie zbytnio patetyczne powtórzenie, że moje uwagi nie mają nic wspólnego z tezą o istnieniu lub nieistnieniu Boga. Dają natomiast wyraz przekonaniu, że jeśli chodzi o nasze wysiłki poznawcze na tym świecie - musimy sobie radzić sami. Dają więc wyraz przekonaniu, że idea Absolutnego Poręczyciela Prawdy jest tyleż słynna, co iluzoryczna.
Podobnie iluzoryczna jest, jak sądzę, idea Absolutnego Poręczyciela Przyzwoitości. Ale to już inna historia.
SA: Czytając "Religion" doznałem jednocześnie dwóch uczuć. Książka mi się ogromnie podobała - dlaczego, nie muszę mówić - a jednocześnie złościło mnie, że wiem, że z czymś się tutaj nie zgadzam, lecz nie potrafię złapać autora za rękę
nie będzie zbytnio patetyczne powtórzenie, że moje uwagi nie mają nic wspólnego z tezą o istnieniu lub nieistnieniu Boga. Dają natomiast wyraz przekonaniu, że jeśli chodzi o nasze wysiłki poznawcze na tym świecie - musimy sobie radzić sami. Dają więc wyraz przekonaniu, że idea Absolutnego Poręczyciela Prawdy jest tyleż słynna, co iluzoryczna.<br> Podobnie iluzoryczna jest, jak sądzę, idea Absolutnego Poręczyciela Przyzwoitości. Ale to już inna historia.&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;SA&lt;/hi&gt;: &lt;page nr=10&gt;&lt;who2&gt;Czytając "Religion" doznałem jednocześnie dwóch uczuć. Książka mi się ogromnie podobała - dlaczego, nie muszę mówić - a jednocześnie złościło mnie, że wiem, że z czymś się tutaj nie zgadzam, lecz nie potrafię złapać autora za rękę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego