mówić, że dzwonię z Torunia. Albo z Bielska-Białej. <br>Od znajomej fryzjerki dostałam w prezencie ulotki reklamowe, żebym potem mogła opowiadać panom, którzy dzwonili, jaką mam fryzurę... <br>Za każdym razem udawałam kogo innego. Czasami nawet podawałam się za bardzo brzydką, niezgrabną dziewczynę i sprawdzałam, jak zareagują. I co najdziwniejsze, najczęściej im to nie przeszkadzało. Kochali mnie za mój głos, za osobowość. <br>Jeżeli kobieta miała wcześniej jakieś doświadczenia, jest silna, to pracując na takim telefonie, staje się wampirem. Wysysa innych, wcielając się w różne role. Ma władzę nad mężczyzną, znajdującym się po drugiej stronie słuchawki, bo przecież może powiedzieć wszystko i w każdej chwili