Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
Czyżby tak łatwo mu było wyrzec się dwóch synów, dwóch młodzieńców wchodzących w życie? Zapytałem: "A ty ile masz lat?" "Dwadzieścia dziewięć"... "Aha" - pomyślałem sobie, byle nie trzydzieści... a potem zająłem się obliczeniami... Przelotnie i powierzchownie... Ot, tak sobie... "Śledzę go, a właściwie Michał... On pracuje w Erze, jest operatorem ima dostęp do wszystkiego. Do nagrań poczty głosowej na przykład. Dzwoni do mnie - Dawidku, dwóch chłopców nagrało się Sławkowi na poczcie głosowej. Obaj chcą się umówić. No i spokój zburzony. Zaczynamy z Michałem śledztwo..." "A ten Michał... on tak... z zamiłowań detektywistycznych, czy też coś czuje do ciebie?" "Jest zakochany". "Ach
Czyżby tak łatwo mu było wyrzec się dwóch synów, dwóch młodzieńców wchodzących w życie? Zapytałem: "A ty ile masz lat?" "Dwadzieścia dziewięć"... "Aha" - pomyślałem sobie, byle nie trzydzieści... a potem zająłem się obliczeniami... Przelotnie i powierzchownie... Ot, tak sobie... "Śledzę go, a właściwie Michał... On pracuje w Erze, jest operatorem ima dostęp do wszystkiego. Do nagrań poczty głosowej na przykład. Dzwoni do mnie - Dawidku, dwóch chłopców nagrało się Sławkowi na poczcie głosowej. Obaj chcą się umówić. No i spokój zburzony. Zaczynamy z Michałem śledztwo..." "A ten Michał... on tak... z zamiłowań detektywistycznych, czy też coś czuje do ciebie?" "Jest zakochany". "Ach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego