Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
ogrodu, Róża przystanęła. Podniosła głowę i patrzyła na niebo. Kilka co wcześniejszych gwiazd drżało tam jak w odlocie, niski księżyc prześwitywał zza liści. Obróciła się do syna, zagadała jak gdyby nigdy nic.
- Ty, Władyś, nie boisz się tego tam wszystkiego? tej błyszczącej nocy?
Zaskoczony, nie wiedział, co rzec, ona zaś indagowała dalej:
- Co te Szwaby szwargotały o mnie, kiedy odeszłam?
Głosem schrypniętym z długiego milczenia odpowiedział:
- Mówili, że mama jest eine Fremde - cudzoziemka.
Zaśmiała się krótko. Opuściła oczy. Coś kreśliła parasolką na piasku, wreszcie westchnęła:
- Ot, los!
Wsunęła dłoń pod ramię syna.
- Czy wiesz ty - zadała jeszcze jedno pytanie - że ze
ogrodu, Róża przystanęła. Podniosła głowę i patrzyła na niebo. Kilka co wcześniejszych gwiazd drżało tam jak w odlocie, niski księżyc prześwitywał zza liści. Obróciła się do syna, zagadała jak gdyby nigdy nic. <br>- Ty, Władyś, nie boisz się tego tam wszystkiego? tej błyszczącej nocy? <br>Zaskoczony, nie wiedział, co rzec, ona zaś indagowała dalej: <br>- Co te Szwaby szwargotały o mnie, kiedy odeszłam? <br>Głosem schrypniętym z długiego milczenia odpowiedział: <br>- Mówili, że mama jest eine Fremde - cudzoziemka. &lt;page nr=63&gt;<br>Zaśmiała się krótko. Opuściła oczy. Coś kreśliła parasolką na piasku, wreszcie westchnęła: <br>- Ot, los! <br>Wsunęła dłoń pod ramię syna. <br>- Czy wiesz ty - zadała jeszcze jedno pytanie - że ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego