Wprowadzono mianowicie mnóstwo przymusowych przedmiotów ogólnych, rzekomo dla poszerzenia perspektyw, jak logikę, ekonomię, nauki polityczne, filozofię marksistowską, socjologię, pedagogikę, psychologię etc. etc. To więc, co dawniej student samodzielnie wybierał dla bogacenia umysłowego, teraz spadło mu na kark jako najgorsza pańszczyzna, zwłaszcza że wiele z tych przedmiotów wprowadzono głównie dla ideologicznej indoktrynacji.<br>Owe wykłady ogólne potraktowano zresztą również jako swoistą syntezę - wprowadzenie do świętej Całości pozostałość epoki "gnostycznej" czasów Monopolu i Monologu Jedynie Słusznej i definitywnie objawionej Prawdy). Uczyniono z nich kursowe encyklopedie na użytek ubogich, choć pożyteczniej byłaby poradzić zajrzenie do któregoś z istniejących opracowań. <br>Paradygmatem owych bezsensownych działań są niestety