Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
agenta obejrzeć egzotyczny ładunek.
Na nabrzeżu przy okrytych brezentem klatkach stał młody człowiek uzbrojony w ręczny karabin maszynowy. Pomocnik agenta przedstawił go pierwszemu oficerowi jako dobrowolnego konwojenta bizonów, który ofiarował się odprowadzić zwierzęta aż do miejsca przeznaczenia. Konwojent okazał się studentem uniwersytetu w Toronto i synem prezesa Polonii kanadyjskiej, głównego inicjatora ofiarowania Polsce bizonów dla ratowania kompletnie wyniszczonego pogłowia żubrów.
- Proszę pana - mówił z przejęciem student - bizony złapano stosunkowo niedawno. Są one - zamilkł na chwilę, szukając odpowiedniego określenia - są one, szczerze mówiąc, absolutnie dzikie. Najmniejsza nieostrożność w postępowaniu z nimi może spowodować nieobliczalne następstwa. Klatki muszą być stale przykryte brezentami, by
agenta obejrzeć egzotyczny ładunek.<br> Na nabrzeżu przy okrytych brezentem klatkach stał młody człowiek uzbrojony w ręczny karabin maszynowy. Pomocnik agenta przedstawił go pierwszemu oficerowi jako dobrowolnego konwojenta bizonów, który ofiarował się odprowadzić zwierzęta aż do miejsca przeznaczenia. Konwojent okazał się studentem uniwersytetu w Toronto i synem prezesa Polonii kanadyjskiej, głównego inicjatora ofiarowania Polsce bizonów dla ratowania kompletnie wyniszczonego pogłowia żubrów.<br> - Proszę pana - mówił z przejęciem student - bizony złapano stosunkowo niedawno. Są one - zamilkł na chwilę, szukając odpowiedniego określenia - są one, szczerze mówiąc, absolutnie dzikie. Najmniejsza nieostrożność w postępowaniu z nimi może spowodować nieobliczalne następstwa. Klatki muszą być stale przykryte brezentami, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego