Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
się wyłącznie na płaszczyźnie jego jednostkowego człowieczeństwa, indywidualnej wrażliwości i prawdziwości uczuć. Alfa nade wszystko chce pozostać uczciwym człowiekiem, ale w momencie, gdy to swoje człowieczeństwo potwierdza, to jednocześnie przegrywa je w społecznym odbiorze. Śmieć Alfy powoduje, że uwolniony od realnej postaci mit, zostaje zawłaszczony przez przeciwnika i użyty jako instrument pacyfikacyjny wobec niesfornego społeczeństwa. Apoteoza portretu bohatera w finale jest ironicznym i gorzkim zakwestionowaniem możliwości, tak pożądanym przez nas, oczywistych rozwiązań. Nie wystarczy mieć bohatera (mieliśmy ich już tylu) - zdaje się mówić Mrożek - trzeba mu jeszcze sprostać, nie przenosić na niego odpowiedzialności, nie spodziewać się zbawienia przez tę jedną ofiarę
się wyłącznie na płaszczyźnie jego jednostkowego człowieczeństwa, indywidualnej wrażliwości i prawdziwości uczuć. Alfa nade wszystko chce pozostać uczciwym człowiekiem, ale w momencie, gdy to swoje człowieczeństwo potwierdza, to jednocześnie przegrywa je w społecznym odbiorze. Śmieć Alfy powoduje, że uwolniony od realnej postaci mit, zostaje zawłaszczony przez przeciwnika i użyty jako instrument pacyfikacyjny wobec niesfornego społeczeństwa. Apoteoza portretu bohatera w finale jest ironicznym i gorzkim zakwestionowaniem możliwości, tak pożądanym przez nas, oczywistych rozwiązań. Nie wystarczy mieć bohatera (mieliśmy ich już tylu) - zdaje się mówić Mrożek - trzeba mu jeszcze sprostać, nie przenosić na niego odpowiedzialności, nie spodziewać się zbawienia przez tę jedną ofiarę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego