Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
z udziałem Daniela Olbrychskiego, który w następnej dekadzie stanie się ulubionym aktorem Wajdy.
Brak sukcesów w prezentowanej tematyce współczesnej Wajda próbuje powetować sobie ekranizacją wielkiej literatury. W 1965 r. na ekrany wchodzą "Popioły", z miejsca wywołując burzę polemiczną, w której zabierają głos niemal wszyscy liczący się publicyści i szerokie grono intelektualistów. Pytanie postawione przez film miało charakter zastępczy - reżyser pytał o skuteczność czynu zbrojnego, o cenę pokoju, co bezpośrednio odnosiło się do sytuacji ówczesnej Polski. "Dał Wajda wizję historii i uwikłanych w nią losów ludzkich, jak pierwowzór gorącą, gorzką, tragiczną, trudną, jak pierwowzór nie do przyjęcia dla brązowników" - pisał Wiktor Woroszylski
z udziałem Daniela Olbrychskiego, który w następnej dekadzie stanie się ulubionym aktorem Wajdy.<br>Brak sukcesów w prezentowanej tematyce współczesnej Wajda próbuje powetować sobie ekranizacją wielkiej literatury. W 1965 r. na ekrany wchodzą "Popioły", z miejsca wywołując burzę polemiczną, w której zabierają głos niemal wszyscy liczący się publicyści i szerokie grono intelektualistów. Pytanie postawione przez film miało charakter zastępczy - reżyser pytał o skuteczność czynu zbrojnego, o cenę pokoju, co bezpośrednio odnosiło się do sytuacji ówczesnej Polski. "Dał Wajda wizję historii i uwikłanych w nią losów ludzkich, jak pierwowzór gorącą, gorzką, tragiczną, trudną, jak pierwowzór nie do przyjęcia dla brązowników" - pisał Wiktor Woroszylski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego