Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
w najbardziej makabrycznych okrucieństwach SS", to Rousseau był protoplastą stalinowskich łagrów, a Shelleya należy obarczyć winą za zbrodnie rewolucji 1911 roku.
Pomijając całą absurdalność i kłamliwość tej metody dowodzenia swego - stwarza ona nieograniczone możliwości skompromitowania każdego w gruncie rzeczy zawodu czy nawet warstwy społecznej.
Johnson żywi szczególną urazę do "świeckich intelektualistów, szczególnie tych, u których można się dopatrzeć (zresztą w sposób dowolny) "lewicowości".
Ale na podobnej jak zastosowana przez niego zasadzie można zdemaskować nieobyczajność i "monotonną - jak u Sartre'a - głupotę" "Artystów", "Filozofów", ba, nawet księży, nie mówiąc już o owym tak przecież cenionym "tłumie przechodniów", szczególnie gdy jego przedstawicieli dobierze się
w najbardziej makabrycznych okrucieństwach SS", to Rousseau był protoplastą stalinowskich łagrów, a Shelleya należy obarczyć winą za zbrodnie rewolucji 1911 roku.<br>Pomijając całą absurdalność i kłamliwość tej metody dowodzenia swego - stwarza ona nieograniczone możliwości skompromitowania każdego w gruncie rzeczy zawodu czy nawet warstwy społecznej.<br>Johnson żywi szczególną urazę do "świeckich intelektualistów, szczególnie tych, u których można się &lt;orig&gt;dopatrzeć&lt;/&gt; (zresztą w sposób dowolny) "lewicowości".<br>Ale na podobnej jak zastosowana przez niego zasadzie można zdemaskować &lt;orig&gt;nieobyczajność&lt;/&gt; i "monotonną - jak u Sartre'a - głupotę" "Artystów", "Filozofów", ba, nawet księży, nie mówiąc już o owym tak przecież cenionym "tłumie przechodniów", szczególnie gdy jego przedstawicieli dobierze się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego