inteligentów. Inteligenci nie będą występowali przeciw sobie, na tyle mają oleju w głowie. (Pod tym względem docent jest wyjątkiem). Nie będą też występowali przeciw robotnikom i chłopom (bo nie wolno, zresztą i po co), ani przeciw ogrodnikom czy ajentom handlowym. W ogóle przeciw nikomu występować nie będą. <br><br> Przeciwko intelektualistom i inteligentom wystąpił natomiast były prezydent USA, Richard Nixon. Ciekawe, że ten temat narzucał się nieraz szachowanym politykom, którzy odebrali cięgi od elity umysłowej i postanowili przemówić do narodu ponad jej głowami. Nixon nie jest tu wyjątkiem, ale wykłada swe poglądy wyjątkowo jasno i brutalnie. Rzuciliśmy się z docentem na fragmenty jego