w sferze emocjonalności seksualnej i jeszcze coś, czego nie zrozumiałem, o idealistycznych wyobrażeniach...<br>- Ładny mi idealizm - mruknął Kuba.<br>- Ale ja myślę co innego: dla niej seks to była zabawa, a nawet nie zabawa z facetem, tylko facetem, więc po prostu eksperymentowała sobie na mnie.<br>- Z nudów?<br>- Tak. W odpowiedzi na jałowy czas i absurd własnej sytuacji, bo gdzie absurd, tam przecież można wszystko - nawet gorsze rzeczy od gry w Szeherezadę.<br>Kuba wstaje, rozprostowuje kości, podchodzi do okna. Po drugiej stronie Woronicza jest warsztat samochodowy i właśnie sprawdzają obroty silnika - potworny ryk, Kuba przymyka okno.<br>- A ty to wszystko, bracie, wspominasz jak