jakieś rozstania... ja tego nie wytrzymuję, babciu.<br>- No? A z kim ty się rozstałaś, Orelka, hm?<br>- Ach, nieważne, nieważne...<br><br><page nr=153> <br>- Jak nieważne, to czemu masz taki długi nos?<br>- Nie wiem. Strasznie mi smutno. Nie wiem, dlaczego ja jestem inna niż inne dziewczyny. Każdy człowiek ma kogoś... coś... choćby jakieś miejsce... a ja? Ja tylko wciąż kogoś żegnam.<br>- Ale! Wszyscy tak mają, dziecko. Nie jesteś żadnym wyjątkiem. Wszyscy mamy taki los: wciąż trzeba kogoś żegnać. Tak już jest.<br>- Ale przecież - są tacy, którzy potrafią być szczęśliwi. Jak oni to robią? Skoro wszyscy mamy ten sam los, to wszyscy powinniśmy przyjmować go jednakowo, prawda? No