Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
na miedzy w południe
820
Myśląc i myśląc, a przy mnie kartofle.


IV. Natura

Ogród natury otwiera się.
Trawa na progu zielenieje.
Migdałowe drzewo zakwita.

Sint mihi Dei Acherontis propitii!
825
Valeat numen triplex Jehovae!
Ignis, aeris, aquae, terrae spiritus,
Salvete! - mówi gość w dom.

Ariel, choć mieszka w pałacu jabłoni,
Nie zjawia się wibrując skrzydłem osy.
830
I Mefistofel, w przebraniu opata
Dominikanów albo Franciszkanów,
Nie stąpnie z krzaku morwy na pentagram
Wyryty laską w czarnoziemie ścieżki.

Ale po skałach idzie w skórzniach liści
835
Milcząc różowym dzwonkiem rododendron.
Koliber, bączek dziecinny powietrza,
Zawisnął w miejscu, silne serce ruchu.
Brunatną
na miedzy w południe <br> 820<br>Myśląc i myśląc, a przy mnie kartofle. <br><br><br>IV. &lt;tit&gt;Natura&lt;/&gt; <br><br>Ogród natury otwiera się. <br>Trawa na progu zielenieje. <br>Migdałowe drzewo zakwita. <br><br>Sint mihi Dei Acherontis propitii! <br> 825<br>Valeat numen triplex Jehovae! <br>Ignis, aeris, aquae, terrae spiritus, <br>Salvete! - mówi gość w dom. <br><br>Ariel, choć mieszka w pałacu jabłoni, <br>Nie zjawia się wibrując skrzydłem osy. <br> 830<br>I Mefistofel, w przebraniu opata <br>Dominikanów albo Franciszkanów, <br>Nie stąpnie z krzaku morwy na pentagram <br>Wyryty laską w czarnoziemie ścieżki. <br><br>Ale po skałach idzie w skórzniach liści <br> 835<br>Milcząc różowym dzwonkiem rododendron. <br>Koliber, bączek dziecinny powietrza, <br>Zawisnął w miejscu, silne serce ruchu. <br>Brunatną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego