Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
to wiesz...
- To sądzisz, że byś zdała? Oj nie wiem.
- Budkę na kartę nam naprawili.
- Słucham.
- Budkę na kartę nam naprawili.
- O jejku.
- Wielkie aj-waj. Jak ja i tak nie...
- Tak, dla mamy to...
- Ewę, Ewę, Ewę Konrad i Aneta zaprosili oddzielnie. I tak...
- Dzwonił tata do ? O te jagody pytał?
- Nie.
- Nie?
- Podchodzi do Agi i tak: Wybacz Aguś... - Aga była wtedy wkurzona- Wybacz Aguś, że ciebie nie zaprosiłem, przyjdziesz z rodzicami. A Aga była w ogóle nie na nich...
- Ale na co?
- na wesele.
- No, bo zapraszał Konrad i Aneta na wesele. I tak: "Aga, ty chyba nie
- To sądzisz, że byś zdała? Oj nie wiem.
- Budkę na kartę nam naprawili.
- Słucham.
- Budkę na kartę nam naprawili.
- O jejku.
- Wielkie aj-waj. Jak ja i tak nie...
- Tak, dla mamy to...
- Ewę, Ewę, Ewę Konrad i Aneta zaprosili oddzielnie. I tak...
- Dzwonił tata do ? O te jagody pytał?
- Nie.
- Nie?
- Podchodzi do Agi i tak: Wybacz Aguś... - Aga była wtedy wkurzona- Wybacz Aguś, że ciebie nie zaprosiłem, przyjdziesz z rodzicami. A Aga była w ogóle nie na nich...
- Ale na co?
- na wesele.
- No, bo zapraszał Konrad i Aneta na wesele. I tak: "Aga, ty chyba nie
to wiesz... </><br><WHO2>- To sądzisz, że byś zdała? Oj nie wiem.</> <br><WHO1>- Budkę na kartę nam naprawili. </><br><WHO2>- Słucham.</><br><WHO1>- Budkę na kartę nam naprawili.</> <br><WHO3>- O jejku. </><br><WHO2>- Wielkie aj-waj. Jak ja i tak nie...</> <br><WHO3>- Tak, dla mamy to... </><br><WHO1>- Ewę, Ewę, Ewę <gap reason="privacy"> Konrad i Aneta zaprosili oddzielnie. I tak...</> <br><WHO2>- Dzwonił tata do <gap reason="privacy">? O te jagody pytał?</><br><WHO4>- Nie. </><br><WHO2>- Nie?</><br><WHO1>- Podchodzi do Agi i tak: <q>Wybacz Aguś...</> - Aga była wtedy wkurzona- <q>Wybacz Aguś, że ciebie nie zaprosiłem, przyjdziesz z rodzicami</>. A Aga była w ogóle nie na nich... </><br><WHO3>- Ale na co?</><br><WHO4>- <gap> na wesele.</> <br><WHO1>- No, bo zapraszał Konrad <gap reason="privacy"> i Aneta na wesele. I tak: "Aga, ty chyba nie
