dorzucił jeszcze student, po czym ubrał palto i wyszedł do miasta.<br>- Pomieszkaj sobie trochę z nami, Michale - zaproponował Zygmunt - posłyszysz więcej takich wyprysków intelektu.<br>- Dziękuję ci, wolałbym już zostać lokatorem "Cyrku".<br>Dziadzia uroczyście zakomunikował, że mimo przykrego doświadczenia Bove, on sam stanie się małżonkiem za dni kilka. I pełen jest jak najlepszych myśli. Bove wydała się ta wiadomość tak nieprawdopodobna, że parsknął śmiechem.<br>- Zwariowałeś czy co? I z kimże to?<br>- O, tajemnica na razie. Poznasz mą żonę wkrótce i jestem pewien, że będziesz zachwycony, jestem szczęśliwy, że życie moje wreszcie się ułoży, przy tym moja przyszła żona jest kobietą wytworną i