zamilkła, a po dłuższej chwili zwróciła się do mnie:<br> - Daj, Piotrek, jakąś kartkę. A pani niech siądzie i pisze. - Lecz<br>raptem zmieniła zdanie: - Albo ty, Piotrek, pisz. Tylko wyraźnie, żeby<br>nie było potem, że przepis winien. Wstawić cały litr mleka na<br>gotowanie, niech się zagotuje. Wlać potem litr śmietany, tylko, jak<br>mówię, żeby nie za kwaśna i nie podrabiana. Ta ze sklepu się nie<br>nadaje, musi pani pójść na targ. Wbić do tego pięć całych jajek, z pięć<br>minut pogotować na małym ogniu. Potem wlać na sitko i zostawić tak na<br>całą noc, żeby serwatka się dobrze odsączyła. Ćwierć kilo masła utrzeć