Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
przyniosła? Ta ostatnia była bardzo piękna, chociaż taka bardziej dla młodych. A dziś co?
Jakaś kobieta napisała? No proszę. O Paryżu, o kawiarni w Paryżu. Słyszałaś, Marysiu?!
My Paryża nie widzieliśmy. Podobno piękne miasto, ale jakoś tak nie złożyło się, za komunizmu niełatwo było wyjechać, a teraz już nie ma jak i nie ma po co...
Herbata? Jak zwykle? Niech mi pani pomoże, taki nieporadny jestem, a już nie mogę się doczekać. A jak ta pani koleżanka? Ta prostytutka? Zmieniło się coś u niej? Pani Papuga mówiła, że ostatnio miała podzelowane oko.
Nieprawda?
Może jej się pokręciło albo nazmyślała coś, bo wie
przyniosła? Ta ostatnia była bardzo piękna, chociaż taka bardziej dla młodych. A dziś co?<br>Jakaś kobieta napisała? No proszę. O Paryżu, o kawiarni w Paryżu. Słyszałaś, Marysiu?!<br>My Paryża nie widzieliśmy. Podobno piękne miasto, ale jakoś tak nie złożyło się, za komunizmu niełatwo było wyjechać, a teraz już nie ma jak i nie ma po co...<br>Herbata? Jak zwykle? Niech mi pani pomoże, taki nieporadny jestem, a już nie mogę się doczekać. A jak ta pani koleżanka? Ta prostytutka? Zmieniło się coś u niej? Pani Papuga mówiła, że ostatnio miała podzelowane oko.<br>Nieprawda?<br>Może jej się pokręciło albo nazmyślała coś, bo wie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego