i dziecinne - śniegiem błyszczące, gwiaździste,<br>Czy wiesz, że ja do rodziny od lat już nie piszę na "Christmas",<br>Chociaż ją kocham nad życie, choć o niej bardzo pamiętam...<br>Zdumiona, słuchasz, Angielko - i łza u rzęs twoich cięży...<br>- Wesołe są wasze "greetings", niedoścignione w pomysłach,<br>Lecz ich nie wyślesz do Polski, jak ich nie wyślesz na Księżyc...</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>PRZEPOWIEDNIE</><br><br>Polak prawdy nie znosi, za to lubi cuda<br>I wierszyk z przepowiednią, co mu tak się udał!<br>Choć do czytania wierszy na ogół nieskory,<br>Jak z nut ci recytuje: "Nadejdą te pory!..."<br>Czemu? Gdyż twór ten, dziwną pisany polszczyzną,<br>Przyjemnie głaszcze dumę naszą i naiwność.<br>Jedno