Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
to zdjęcie, w związku z wypadnięciem z gniazda dwóch małych bocianiątek Alek przeżył pierwszy swój wielki dramat. Przez wiele godzin nie mogła uspokoić jego szlochu, w nocy zrywał się z wielkim krzykiem i przez sen żałośnie popłakiwał, a potem jeszcze długo, długo, zimą jeszcze, wracał niejednokrotnie w rozmowach do biednych, jak mówił, "boniaciątek". Tyle lat od tamtych czasów minęło, a przecież ledwie zacisnęła powieki, aby powstrzymać napływające jej do oczu piekące łzy, poczuła przez moment w swoich pustych ramionach ciepło dziecięcego ciałka i ten sam dreszcz wzruszenia, miłości i bezradnego smutku, jaki przenikał ją był wówczas poprzez rozdzierający szloch.
Opanowała się i
to zdjęcie, w związku z wypadnięciem z gniazda dwóch małych bocianiątek Alek przeżył pierwszy swój wielki dramat. Przez wiele godzin nie mogła uspokoić jego szlochu, w nocy zrywał się z wielkim krzykiem i przez sen żałośnie popłakiwał, a potem jeszcze długo, długo, zimą jeszcze, wracał niejednokrotnie w rozmowach do biednych, jak mówił, "boniaciątek". Tyle lat od tamtych czasów minęło, a przecież ledwie zacisnęła powieki, aby powstrzymać napływające jej do oczu piekące łzy, poczuła przez moment w swoich pustych ramionach ciepło dziecięcego ciałka i ten sam dreszcz wzruszenia, miłości i bezradnego smutku, jaki przenikał ją był wówczas poprzez rozdzierający szloch.<br>Opanowała się i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego