formę ekstatycznych wizji, <br>zostały opisane w wielu podręcznikach do medytacji różnych szkół buddyjskich <br>i taoistycznych. <br>To prawda, iż nie znajdziemy w naukach mistrzów zen dokładnego <br>opisu, jaki był stan umysłu mistrza w momencie 'oświecenia', jak to podają <br>współczesne relacje będące wyraźnie podmiotową refleksją nad 'oświeceniem'. <br>Z punktu widzenia 'logiki paradoksu' jak najbardziej uzasadniony jest brak <br>formy opisu 'oświecenia', zaczynającego się od słów: "Poczułem..." czy też <br>"Zauważyłem...", gdyż podmiotowa relacja świadczy o poczuciu odrębności <br>'jaźni jednostkowej'. Podmiotowo-przedmiotowa refleksja nie powinna mieć <br>miejsca tam, gdzie nastąpiło przekroczenie dualizmu podmiotu i przedmiotu, <br>czyli tam, gdzie podmiot, zachowując swoją odrębność, jest tożsamy <br><page nr=94><br>z przedmiotem. W