1980, wystawia na próbę wszystko to, co układane było w naszych podręcznikach historii współczesnej i co sobie sami ułożyliśmy w głowach - z nadzieją, że dzieciom i wnukom powiemy, jak było naprawdę. I że wytłumaczymy im, o co chodziło 20 lat temu, w Sierpniu, jak to było trudne i niezwykłe, i jaki był kontekst ówczesnych wydarzeń. Nie tylko oczywiście tamtych, lecz także tych je poprzedzających i tych, które nastąpiły później, aż po rok 1989 i lata następne. Teraz ta konstrukcja chwieje się i za chwilę może runąć. <br>Tamtej historii nie ma bez Lecha Wałęsy, choć przecież w 1970 r. - gdy jego dzisiejsza procesowa