dorównują późniejszym arcydziełom z albumów Master Of Puppets czy Metallica. Thrash metal zaprezentowany w 51 minutach Kill 'Ero AlI stawiał dopiero pierwsze kroki, ale były to kroki wyraźne. Jak przystało na debiutancką płytę, brzmienie dyktuje głód. Bębny, gitary i głos walczą o życie, autentycznie walczą. Nie ma tu mowy o jakiejkolwiek grze pod publikę czy o zabiegach komercyjnych. Część nagrań była już znana fanom z taśmy No Life 'Til Leather, jednak teraz, gdy Ulrich, Hetfield, Burton i Hammett okrzepli nieco i ograli materiał na koncertach, utwory nabrały nowej mocy.<br>Były bardziej dopracowane, ale nie mniej dzikie. Młodzi ludzie wiedzieli, że chcą