Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
piękny, słoneczny dzień czyha na
człowieka sromotna klęska...
- Może nie będzie tak źle. Najważniejsze, nie trać ducha - szepnął
Tomek, ściskając łokieć przyjaciela.
Podnieceni chłopcy zajmowali miejsca w ławkach. Wyjątkiem wśród nich
był prymus klasy, Pawluk, podchlebiający się na każdym kroku
nauczycielom, a nawet często szpiegujący swych towarzyszy. Teraz nie
okazywał jakiejkolwiek obawy. Siedział wyprostowany i spoglądał ze
złośliwym zadowoleniem na mocno zaniepokojonych kolegów.
Tomek Wilmowski zdenerwowany zajął miejsce obok Jurka Tymowskiego.
Właściwie nie miał powodów do obaw o siebie. Uczył się doskonale, a
geografia była jego ulubionym przedmiotem. Gdyby wśród nauczycieli nie
miał opinii "polskiego buntowszczyka", na pewno byłby prymusem.
Dzisiaj
piękny, słoneczny dzień czyha na<br>człowieka sromotna klęska...<br> - Może nie będzie tak źle. Najważniejsze, nie trać ducha - szepnął<br>Tomek, ściskając łokieć przyjaciela.<br> Podnieceni chłopcy zajmowali miejsca w ławkach. Wyjątkiem wśród nich<br>był prymus klasy, Pawluk, podchlebiający się na każdym kroku<br>nauczycielom, a nawet często szpiegujący swych towarzyszy. Teraz nie<br>okazywał jakiejkolwiek obawy. Siedział wyprostowany i spoglądał ze<br>złośliwym zadowoleniem na mocno zaniepokojonych kolegów.<br> Tomek Wilmowski zdenerwowany zajął miejsce obok Jurka Tymowskiego.<br>Właściwie nie miał powodów do obaw o siebie. Uczył się doskonale, a<br>geografia była jego ulubionym przedmiotem. Gdyby wśród nauczycieli nie<br>miał opinii "polskiego buntowszczyka", na pewno byłby prymusem.<br>Dzisiaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego