Typ tekstu: Książka
Autor: Chwin Stefan
Tytuł: Hanemann
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1995
futryny drzwi, posągi, dachówki - wszystko to płynęło w ogień, lżejsze niż puch dmuchawca.
W pokoju na parterze przy Ahornweg 14 siostrzenica pani Stein uważnie rozkładała na desce do prasowania swoją nową sukienkę z westfalskiego płótna, którą dostała od ciotki w dniu urodzin, nabierała do ust wody z filiżanki malowanej w jarzębinowe listki i wydymając wargi, prószyła kropelkami na białe płótno, potem poślinionym palcem sprawdzała, czy żelazko nie jest za gorące, lecz gdy - uspokojona, że materiał nie ściemniał brązowym śladem - zaczynała płynnie prowadzić żelazko po parującej bieli, każdy splot cieniutkiego płótna haftowanego w mereżkowy wzór rwał się już ku płomieniom, które miały
futryny drzwi, posągi, dachówki - wszystko to płynęło w ogień, lżejsze niż puch dmuchawca.<br>W pokoju na parterze przy Ahornweg 14 siostrzenica pani Stein uważnie rozkładała na desce do prasowania swoją nową sukienkę z westfalskiego płótna, którą dostała od ciotki w dniu urodzin, nabierała do ust wody z filiżanki malowanej w jarzębinowe listki i wydymając wargi, prószyła kropelkami na białe płótno, potem poślinionym palcem sprawdzała, czy żelazko nie jest za gorące, lecz gdy - uspokojona, że materiał nie ściemniał brązowym śladem - zaczynała płynnie prowadzić żelazko po parującej bieli, każdy splot cieniutkiego płótna haftowanego w mereżkowy wzór rwał się już ku płomieniom, które miały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego