Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
przefruwa ponad drugim pasem pustej ulicy, mija ogrodzenie, za którym od paru dni umorusana ekipa rozkręca jakieś rury, i niby jastrząb spada na kiosk z prasą, gdzie w głębinach blaszanej budki, wśród stert dzienników hinduski sprzedawca zgrabiałymi śniadymi dłońmi przerzuca wydanie "Penthouse'a" w języku urdu. Kioskarz ma dziś na sobie jaskrawoczerwoną puchową kamizelkę z łbem byka i czarnymi literami CHICAOG BLLUS. Na oko azjatycka podróbka.
- Ty jak zawsze wcześnie, co? - wita Anglika, który wygrzebuje dla siebie egzemplarz gazety ze środka sterty. Przez te dwa semestry Anglik zdążył już sobie przyswoić przesąd, by nie brać egzemplarza z samego wierzchu.
- Prawie siódma rano
przefruwa ponad drugim pasem pustej ulicy, mija ogrodzenie, za którym od paru dni umorusana ekipa rozkręca jakieś rury, i niby jastrząb spada na kiosk z prasą, gdzie w głębinach blaszanej budki, wśród stert dzienników hinduski sprzedawca zgrabiałymi śniadymi dłońmi przerzuca wydanie "Penthouse'a" w języku urdu. Kioskarz ma dziś na sobie jaskrawoczerwoną puchową kamizelkę z łbem byka i czarnymi literami CHICAOG BLLUS. Na oko azjatycka podróbka.<br>- Ty jak zawsze wcześnie, co? - wita Anglika, który wygrzebuje dla siebie egzemplarz gazety ze środka sterty. Przez te dwa semestry Anglik zdążył już sobie przyswoić przesąd, by nie brać egzemplarza z samego wierzchu. <br>- Prawie siódma rano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego