na to ów szczerbaty kolega odpowie:<br>- Ja komunikuję swoje potrzeby wprost i każdy przekaz odbieram literalnie: mówię tylko to, co mówię, i słyszę tylko to, co się do mnie mówi.<br>Na razie, drogi czytelniku, jest to jednak utopia. Dlatego cały ten felieton jest wielką prośbą do autorów poradników: kochani, piszcie jaśniej, żeby takie sytuacje jak ta, którą tu opiszę, nie miały już miejsca.<br>Byłem świadkiem rozmowy Wenusjanki po lekturze poradników i pewnego bardzo spokojnego i przystojnego Marsjanina. Wcale to przecież nie znaczy, że chodzi o najlepszą z żon i mnie, ale akurat chodzi. Wróciłem niedawno z pracy bardzo zmęczony (tu dodam