w sobie instynkt samozniszczenia. Są skazani na nieszczęście, a to brzmi groźnie w kraju, w którym bycie szczęśliwym należy do podstawowych praw i obowiązków człowieka. W "POZYTYWCE" Costy Gavrasa, amerykańska prawniczka odkrywa ze zgrozą, że jej ukochany ojciec, Węgier, ma na sumieniu popełnione podczas wojny zbrodnie. Budapeszt - do którego jedzie - jawi się jej jako miasto zbiorowych grobów, powikłanych losów, ponure i przygnębiające. Jej wizja świata załamuje się. Amerykańska "normalność" i otwartość zderza się z pogmatwaną patologią człowieczeństwa - katów i ofiar. Z budapesztańskiej przeszłości wyłania się coś niepokojącego, groźnego, obcego. Jasnowłosa, stanowcza Jessica Lange reprezentuje w tym kontekście prawość i jednoznaczność amerykańskiego kodeksu