Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
sam zawiaduję (...) Muszę naprzód kiwnąć na diabła - wtedy mi się ukaże" (D II 54). Ale też cierpienie jest - jeśli tak można powiedzieć - zawsze na podorędziu! Zwłaszcza dzisiaj, bo w miarę, jak poszerza się ludzka solidarność, poszerzają się także granice piekła... "Gad, kryjący się w ciemnym łonie bytu" (czyli Ból) - coraz jawniej wystawia łeb. Bo przecież "dziecka krzyk, tam, w szpitalu, naprawdę był - więc majaczenie moje miało kły!" (D II 289-290) Tym samym diabelska obecność nie może zostać uznana za zwykłą projekcję i transfer: gad, zwierzę, otchłań istnieją, bo istnieje i nie przestanie istnieć ból, w jakim trudno dopatrzeć się jakiejkolwiek
sam zawiaduję (...) Muszę naprzód kiwnąć na diabła - wtedy mi się ukaże"</> (D II 54). Ale też cierpienie jest - jeśli tak można powiedzieć - zawsze na podorędziu! Zwłaszcza dzisiaj, bo w miarę, jak poszerza się ludzka solidarność, poszerzają się także granice piekła... <q>"Gad, kryjący się w ciemnym łonie bytu"</> (czyli Ból) - coraz jawniej wystawia łeb. Bo przecież "dziecka krzyk, tam, w szpitalu, naprawdę był - więc majaczenie moje miało kły!" (D II 289-290) Tym samym diabelska obecność nie może zostać uznana za zwykłą projekcję i transfer: gad, zwierzę, otchłań istnieją, bo istnieje i nie przestanie istnieć ból, w jakim trudno dopatrzeć się jakiejkolwiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego