Żuławski, w przeciwieństwie do Renaty i Konrada, ukończył reżyserię w łódzkiej PWSFTviT, jego film rodził się w równie spartańskich warunkach. - Chęć realizacji "Chaosu" zgłosiłem pięć lat temu - opowiada Xawery. - Rozmawiałem z producentami, telewizją publiczną. Wydeptałem wszystkie ścieżki. W TVP stwierdzono, że scenariusz Xawerego jest "rozbuchany". Zamiast trzech głównych bohaterów, wystarczyłby jeden. Manifestacja antyglobalistów odpada - za droga, trudna w realizacji. Xawery usłyszał, że w scenariuszu "ogólnie dużo się dzieje, być może za dużo". Polecono mu przemyśleć film jeszcze raz. Nie poszedł na ustępstwa. Postanowił realizację rozpocząć sam. Los filmowców <br>Gerwazy Reguła, absolwent szkoły filmowej w Amsterdamie, cztery lata temu dostał wyróżnienie w