Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 0727
Miejsce wydania: WARSZAWA
Rok: 2004
dobrze więc, że ją poprawiono.
Jan Rokita (PO): - Prokurator generalny robi rzecz oczywistą, Bogu dzięki. Liczę, że śledztwo zakończy się aktem oskarżenia.
Postawę prokuratora Kazimierza Olejnika, który "rozstrzygał, że śledztwo będzie trwało, zanim zapoznał się z materiałami, które były podstawą decyzji o umorzeniu", krytykuje posłanka SLD Anita Błochowiak. - Dobrze się jednak stało, bo będziemy mogli się dowiedzieć, czy ktoś celowo usunął te słowa czy był to przypadek - mówi.
Śledztwo w sprawie fałszerstwa w ustawie medialnej trwa od lipca 2003 roku. Kluczowe słowa z projektu ustawy zniknęły w marcu 2002 r. Do czasu, gdy zajęła się tym komisja śledcza, tłumaczono to "błędem
dobrze więc, że ją poprawiono.<br>Jan Rokita (PO): - Prokurator generalny robi rzecz oczywistą, Bogu dzięki. Liczę, że śledztwo zakończy się aktem oskarżenia.<br>Postawę prokuratora Kazimierza Olejnika, który "rozstrzygał, że śledztwo będzie trwało, zanim zapoznał się z materiałami, które były podstawą decyzji o umorzeniu", krytykuje posłanka SLD Anita Błochowiak. - Dobrze się jednak stało, bo będziemy mogli się dowiedzieć, czy ktoś celowo usunął te słowa czy był to przypadek - mówi.<br>Śledztwo w sprawie fałszerstwa w ustawie medialnej trwa od lipca 2003 roku. Kluczowe słowa z projektu ustawy zniknęły w marcu 2002 r. Do czasu, gdy zajęła się tym komisja śledcza, tłumaczono to "błędem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego