Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
bardzo dużo do omówienia - powiedział nie zbliżając się do mnie. - Jeśli pani pozwoli, to spotkamy się jutro. Teraz, niestety, nie dysponuję czasem. Pozwolę sobie jutro zadzwonić, żeby ustalić miejsce i czas spotkania.
- A votre service, monsieur - odparłam niebotycznie zaskoczona, kiedy chylił się w wytwornym ukłonie. Znaleźliśmy się w punkcie konwersacji jednakowo emocjonującym tak dla mnie jak i dla niego. Co mu się stało, u diabła?...
Przez chwilę jeszcze siedziałam obok telefonu, usiłując coś z tego zrozumieć i węsząc nową komplikację, po czym zerwałam się i popędziłam wyjrzeć przez balkon na ulicę. Pod moim domem stał szary Opel Rekord. Gaston Miód otworzył
bardzo dużo do omówienia - powiedział nie zbliżając się do mnie. - Jeśli pani pozwoli, to spotkamy się jutro. Teraz, niestety, nie dysponuję czasem. Pozwolę sobie jutro zadzwonić, żeby ustalić miejsce i czas spotkania.<br>- A votre service, monsieur - odparłam niebotycznie zaskoczona, kiedy chylił się w wytwornym ukłonie. Znaleźliśmy się w punkcie konwersacji jednakowo emocjonującym tak dla mnie jak i dla niego. Co mu się stało, u diabła?...<br>Przez chwilę jeszcze siedziałam obok telefonu, usiłując coś z tego zrozumieć i węsząc nową komplikację, po czym zerwałam się i popędziłam wyjrzeć przez balkon na ulicę. Pod moim domem stał szary Opel Rekord. Gaston Miód otworzył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego