Typ tekstu: Książka
Autor: Bukowski Marek
Tytuł: Wysłannik szatana
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1997
mnie, chowa się za kartony.
- Przepraszam, szukam Piotra - nie brzmi to w tym otoczeniu zbyt mądrze.
- Nie... wiem - odpowiada. Odwracam się, idę dalej korytarzem.
- Zaczekaj! - woła za mną. - Słyszałeś może w telewizji o mnie?
- Przykro mi, ostatnio nie oglądam telewizji.
- Nazywam się Aurora. Janiczek... - Co z tego? Też mam się jej przedstawić? - Aurora Janiczek. Nie mówili nic o moim porwaniu? - Spostrzegam, że jest przykuta za rękę i nogę łańcuchem do ściany. Uwolnić ją? Jak? Czym? Kłódki są solidne.
- Porwaniu?
- Nazywam się Janiczek, nie słyszałeś o moim ojcu? - W jej głosie brzmi nie tłumione oburzenie.
- Chyba tak. To ktoś z wielką forsą, ma
mnie, chowa się za kartony.<br>- Przepraszam, szukam Piotra - nie brzmi to w tym otoczeniu zbyt mądrze.<br>&lt;page nr=147&gt; - Nie... wiem - odpowiada. Odwracam się, idę dalej korytarzem.<br>- Zaczekaj! - woła za mną. - Słyszałeś może w telewizji o mnie?<br>- Przykro mi, ostatnio nie oglądam telewizji. <br>- Nazywam się Aurora. Janiczek... - Co z tego? Też mam się jej przedstawić? - Aurora Janiczek. Nie mówili nic o moim porwaniu? - Spostrzegam, że jest przykuta za rękę i nogę łańcuchem do ściany. Uwolnić ją? Jak? Czym? Kłódki są solidne.<br>- Porwaniu?<br>- Nazywam się Janiczek, nie słyszałeś o moim ojcu? - W jej głosie brzmi nie tłumione oburzenie.<br>- Chyba tak. To ktoś z wielką forsą, ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego