Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
maja, gdy z kilkoma kolegami wróciliśmy do domu po pochodzie - zastaliśmy mieszkanie ogołocone z większości książek, pustą szafę Moniki i okropny bałagan w dokumentach. Żona wyprowadziła się do matki. Tydzień później elektrownia odłączyła mi prąd - jak się okazało, jeszcze na długo przed naszym wprowadzeniem się do pani Haneczki, któryś z jej wdzięcznych klientów "zbocznikował" licznik tak, że prąd dopływał do mieszkania bez naliczania jego zużycia. Płaciliśmy rachunki, co prawda, ale tylko za gaz, nie zwracając na to specjalnej uwagi. Teraz zostały mi świeczki i radio na baterie.
Bez pomocy ojca Moniki, który do tej pory płacił za nas mieszkanie, zacząłem mieć kłopoty
maja, gdy z kilkoma kolegami wróciliśmy do domu po pochodzie - zastaliśmy mieszkanie ogołocone z większości książek, pustą szafę Moniki i okropny bałagan w dokumentach. Żona wyprowadziła się do matki. Tydzień później elektrownia odłączyła mi prąd - jak się okazało, jeszcze na długo przed naszym wprowadzeniem się do pani Haneczki, któryś z jej wdzięcznych klientów "zbocznikował" licznik tak, że prąd dopływał do mieszkania bez naliczania jego zużycia. Płaciliśmy rachunki, co prawda, ale tylko za gaz, nie zwracając na to specjalnej uwagi. Teraz zostały mi świeczki i radio na baterie.<br>Bez pomocy ojca Moniki, który do tej pory płacił za nas mieszkanie, zacząłem mieć kłopoty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego