Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Grażyny.
- Oboje mamy nerwową pracę, oboje wciąż mamy stresy - mówi Grażyna, 25-letnia prawniczka. - Do tej pory dawaliśmy sobie radę i często seks był ucieczką od kłopotów: kochaliśmy się wszędzie i bardzo ostro. Od niedawna coś się zepsuło; ja nadal mam ochotę na miłość, ale Franek już nie. Twierdzi, że jest zmęczony, seks pogłębia jeszcze ten stan, a on nie może sobie pozwolić na stratę energii, bo przygotowuje nowy kontrakt i musi być w pełni sprawny. Ale on robi ten kontrakt już od dwóch miesięcy!
O ile jednorazowy, silny stres może stać się przyczyną nieokiełzanego i dzikiego, wyzwalającego seksu, który będzie rozładowaniem
Grażyny.<br>- Oboje mamy nerwową pracę, oboje wciąż mamy stresy - mówi Grażyna, 25-letnia prawniczka. - Do tej pory dawaliśmy sobie radę i często seks był ucieczką od kłopotów: kochaliśmy się wszędzie i bardzo ostro. Od niedawna coś się zepsuło; ja nadal mam ochotę na miłość, ale Franek już nie. Twierdzi, że jest zmęczony, seks pogłębia jeszcze ten stan, a on nie może sobie pozwolić na stratę energii, bo przygotowuje nowy kontrakt i musi być w pełni sprawny. Ale on robi ten kontrakt już od dwóch miesięcy! <br>O ile jednorazowy, silny stres może stać się przyczyną nieokiełzanego i dzikiego, wyzwalającego seksu, który będzie rozładowaniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego