Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
a tam nie ma nigdy ciepłej wody w zapasie, tyle tylko, co na herbatę. Nie, w nocy nie jest zimno - za wiele ciał. Dostałem niedawno powieść Sherriffa do tłumaczenia na polski - musiałem zwrócić, nie mam gdzie pracować.
Lucjan słucha z uśmiechem, nie jest mu to obce; ale Wermel zna doskonale język grecki, mówi i pisze zarówno dobrze w angielskim i francuskim, jest doskonałym poetą i ma dwadzieścia lat. Wszystko to nie daje mu trzech obiadów na tydzień. I trudno jest go kochać czule, bo podczas recytowania godzinami Homera w oryginale cuchnie nie do zniesienia.
W kawiarni tłoczą się. Powietrze okropne. Lucjan proponuje
a tam nie ma nigdy ciepłej wody w zapasie, tyle tylko, co na herbatę. Nie, w nocy nie jest zimno - za wiele ciał. Dostałem niedawno powieść Sherriffa do tłumaczenia na polski - musiałem zwrócić, nie mam gdzie pracować.<br>Lucjan słucha z uśmiechem, nie jest mu to obce; ale Wermel zna doskonale język grecki, mówi i pisze zarówno dobrze w angielskim i francuskim, jest doskonałym poetą i ma dwadzieścia lat. Wszystko to nie daje mu trzech obiadów na tydzień. I trudno jest go kochać czule, bo podczas recytowania godzinami Homera w oryginale cuchnie nie do zniesienia.<br>W kawiarni tłoczą się. Powietrze okropne. Lucjan proponuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego