rutenizm, jak i hebraizm. Zrodziło się bowiem na pograniczu co najmniej trzech języków i kultur, we wzajemnej wymianie toczącej się na dodatek na komunikacyjnym szlaku. To spotkanie czy pomieszanie języków rozegrało się już u samego źródła, w wielojęzycznych ustach żydowskiego woźnicy. Jeden z nich, Blumen Petranker,<br>na co dzień używał języka słowiańskiego, zupełnie eklektycznego, o swoistej wymowie kołomyjskiej. Wiedziano jednak, że co najmniej w pięciu językach swobodnie przechodził z jednego w drugi: z polskiego na ruski, potem na żydowski, później na niemiecki, i nawet na rumuński. Poza tym mówiąc po żydowsku, czerpał akcenty szczerości z ruskiego, uczoności z niemieckiego, elegancji z polskiego