o "fachowych" poradach Adama i teraz zamęczają go prośbami o pomoc w swoich potyczkach miłosnych. <br>Kasia, 26 lat, logopeda<br><br>Moja współlokatorka ma małego pekińczyka. Pewnego dnia psu udało się wykraść z ogródka i wybiec na ulicę, prosto pod koła jadącego samochodu. Mój chłopak, który właśnie wychodził z domu na poranny jogging, wybiegł na ulicę starając się zatrzymać samochód. Złapał psa, ale kierowca samochodu przejechał mojemu chłopakowi po stopie łamiąc ją w dwóch miejscach. Teraz moja przyjaciółka go ubóstwia i opowiada wszystkim, że zaryzykował swoje życie dla ratowania jej psiaka. <br>Jola, 22 lata, asystentka <br><br>Moje przyjaciółki, Marta i Anka, wyjeżdżały na weekend