że ten bałagan przez parę miesięcy był niezbędny Naszemu Zwierzątku, żebyśmy potem odczuli większą przyjemność.<br>Ale nie jestem pewny. Tak już jest ze Zwierzątkiem mojej Mamy, że nienawidzi Pewności i nigdy nie daje nam jej odczuć.<br>Któregoś dnia przyjechało na motocyklu z namiotem i z wędką. Byliśmy oczywiście przekonani, że jutro skoro świt wybierze się na ryby, ale rano okazało się, że z namiotu zrobiło sobie hamak, który zawiesiło nad kuchnią, i przy pomocy wędki wyławia z zupy marchewkę, a motocykl przerobiło na telewizor. Jak to zrobiło, żeby z motocykla był telewizor, nie mam pojęcia, ale był, i nawet z kolorowym