Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 29.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 29.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
gdybym mocniej puknął łomem - zauważa głowa domu. I zastanawia się, kto i kiedy ukrył granaty. Zagadkę niełatwo będzie rozwiązać.
Dożywotni
Kończący kadencję Sejm uważam za najsłabszy w dziejach parlamentaryzmu III RP. Jest w nim za dużo amatorów i takich, którzy więcej mówią niż robią. Oraz takich, którzy powinni występować w kabarecie, a nie w parlamencie.
We wrześniu nowe wybory. Moi znajomi mówią, że nie będą głosowali. Sparzyli się na dotychczasowych posłach. Chcą mieć czyste sumienie. Też chcę mieć czyste sumienie, dlatego pójdę na wybory. Po to, żeby nie wygrali ci, którzy nie powinni być posłami.
Wieść partyjna niesie, że spośród 148
Dożywotni
Kończący kadencję Sejm uważam za najsłabszy w dziejach parlamentaryzmu III RP. Jest w nim za dużo amatorów i takich, którzy więcej mówią niż robią. Oraz takich, którzy powinni występować w kabarecie, a nie w parlamencie.
We wrześniu nowe wybory. Moi znajomi mówią, że nie będą głosowali. Sparzyli się na dotychczasowych posłach. Chcą mieć czyste sumienie. Też chcę mieć czyste sumienie, dlatego pójdę na wybory. Po to, żeby nie wygrali ci, którzy nie powinni być posłami.
Wieść partyjna niesie, że spośród 148
gdybym mocniej puknął łomem - zauważa głowa domu. I zastanawia się, kto i kiedy ukrył granaty. Zagadkę niełatwo będzie rozwiązać.<br><br><br><tit>Dożywotni</><br><br><br><br><br><br><br><br>Kończący kadencję Sejm uważam za najsłabszy w dziejach parlamentaryzmu III RP. Jest w nim za dużo amatorów i takich, którzy więcej mówią niż robią. Oraz takich, którzy powinni występować w kabarecie, a nie w parlamencie. <br>We wrześniu nowe wybory. Moi znajomi mówią, że nie będą głosowali. Sparzyli się na dotychczasowych posłach. Chcą mieć czyste sumienie. Też chcę mieć czyste sumienie, dlatego pójdę na wybory. Po to, żeby nie wygrali ci, którzy nie powinni być posłami. <br>Wieść partyjna niesie, że spośród 148
