są więc może w sowieckiej ziemi obiecanej Żydów, w Birobidżanie...<br>cóż mi więc pozostało, westchnąłem jedynie do Boga o dobry los dla moich czarnowłosych braci i sióstr, gdziekolwiek są, niech chroni ich tarcza wiary i puklerz ufności, i wielkie, nieprzedawnione zasługi ich przodków,<br>i zszedłem z Albinem i Felkiem do kabiny, narzuciliśmy na ramiona płaszcze i każdy z nas z plecakiem w ręku wspiął się z powrotem na pokład, i ustawiliśmy się przy burcie, za którą wynurzało się z mgły oświetlone błękitnie nabrzeże i nasz statek "New Caledonian" przesuwał się z wolna wzdłuż niego, aż wreszcie znieruchomiał,<br>rzucono cumy i opuszczono