Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Szkice z piekła uczciwych
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1963
Nie, Broniu, tymczasem jeszcze nie. Później, może wieczór...
Jak ojciec chce. Piwo zaraz przyślę. Tylko niechże się ojciec znowu na klucz nie zamyka...
II
Przekręciwszy kontakt wszedł Lewandowski do drugiego, mniejszego pokoiku. Było tam miejsce, które nazywał żartobliwie konfesjonałem, gdzie najlepiej lęgły się myśli i wspomnienia o ubiegłym życiu. W kącie obok białego kaflowego pieca stało niewielkie, na praktyczny czarny kolor zabejcowane biurko, w którym - przy zupełnej ciszy - słychać było niekiedy szelest kornika drążącego stare drewno. Na biurku, w jego szufladach oraz na ścianie nad biurkiem zgromadzone było wszystko najcenniejsze, co się Lewandowskiemu zachowało z kilkudziesięciu lat przeszłości politycznej i rodzinnej
Nie, Broniu, tymczasem jeszcze nie. Później, może wieczór...<br> Jak ojciec chce. Piwo zaraz przyślę. Tylko niechże się ojciec znowu na klucz nie zamyka...<br>II<br> Przekręciwszy kontakt wszedł Lewandowski do drugiego, mniejszego pokoiku. Było tam miejsce, które nazywał żartobliwie konfesjonałem, gdzie najlepiej lęgły się myśli i wspomnienia o ubiegłym życiu. W kącie obok białego kaflowego pieca stało niewielkie, na praktyczny czarny kolor zabejcowane biurko, w którym - przy zupełnej ciszy - słychać było niekiedy szelest kornika drążącego stare drewno. Na biurku, w jego szufladach oraz na ścianie nad biurkiem zgromadzone było wszystko najcenniejsze, co się Lewandowskiemu zachowało z kilkudziesięciu lat przeszłości politycznej i rodzinnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego