Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Kiedy ranne wstają zorze...
- A wyście zaśpiewali "Czerwoniaka"?
- Pewnie. Czyśmy gorsi? No i tak, bracie, zaczęły się różne śpiewy i przyśpiewki, i przygaduszki, nie do wytrzymania! Trzeba było wszystko zlikwidować, zatem postanowiliśmy: nikt nie śpiewa i już! Bez obrazy, bez kwasów.
- Rozumiem. A jeśli chodzi o kwasy, te prawdziwe, w kadziach, to jakie macie?
- Solny i siarczany.
- A więc przygotujcie się, Golędziniaki jadą. Najpierw na nas uderzą, potem na was.
Opowiedział, jak się sprawy miały, Leon bardzo się zaniepokoił o ich los. Bo co do swej załogi był spokojny.
- Nas nie wezmą. Będą się bali podejść. My jak w Tomaszewskiej - z
Kiedy ranne wstają zorze...<br>- A wyście zaśpiewali "Czerwoniaka"?<br>- Pewnie. Czyśmy gorsi? No i tak, bracie, zaczęły się różne śpiewy i przyśpiewki, i przygaduszki, nie do wytrzymania! Trzeba było wszystko zlikwidować, zatem postanowiliśmy: nikt nie śpiewa i już! Bez obrazy, bez kwasów.<br>- Rozumiem. A jeśli chodzi o kwasy, te prawdziwe, w kadziach, to jakie macie?<br>- Solny i siarczany.<br>- A więc przygotujcie się, Golędziniaki jadą. Najpierw na nas uderzą, potem na was.<br>Opowiedział, jak się sprawy miały, Leon bardzo się zaniepokoił o ich los. Bo co do swej załogi był spokojny.<br>- Nas nie wezmą. Będą się bali podejść. My jak w Tomaszewskiej - z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego