Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
Teraz znajomi pytali o sprawy zakulisowe, nie zdając sobie sprawy, że o niczym absolutnie nie mam zielonego pojęcia.
Przez dziesiątki lat przewinęło się przez karty Kultury dużo świetnych piór. Wielu autorów zamilkło na zawsze. I przewinęło się przez szpalty wiele ciekawych pomysłów, propozycji, felietonów, nawet listów do redakcji. Mój przyjaciel kalifornijski Michał K. Pawlikowski niezmiennie rozpoczynał lekturę Wiadomości i Kultury od listów do redakcji. Ta właśnie mieszanka z wzniosłych programów, roboczych referatów, ekscentrycznych sugestii i skromnych spostrzeżeń nadaje pismu specyficzny, jedyny w świecie charakter. Kultura nie może być nudna. Na nudę za dużo w niej po prostu różnej tematyki. Okładka obiecuje
Teraz znajomi pytali o sprawy zakulisowe, nie zdając sobie sprawy, że o niczym absolutnie nie mam zielonego pojęcia.<br>Przez dziesiątki lat przewinęło się przez karty Kultury dużo świetnych piór. Wielu autorów zamilkło na zawsze. I przewinęło się przez szpalty wiele ciekawych pomysłów, propozycji, felietonów, nawet listów do redakcji. Mój przyjaciel kalifornijski Michał K. Pawlikowski niezmiennie rozpoczynał lekturę Wiadomości i Kultury od listów do redakcji. Ta właśnie mieszanka z wzniosłych programów, roboczych referatów, ekscentrycznych sugestii i skromnych spostrzeżeń nadaje pismu specyficzny, jedyny w świecie charakter. Kultura nie może być nudna. Na nudę za dużo w niej po prostu różnej tematyki. Okładka obiecuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego