Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
dni pobytu w Losonczu, zupełnie jakby tam nie było
sklepów.
Krótkie było pożegnanie przyjaciół. Padli sobie w objęcia,
łzy całkiem nie po męsku napływały do oczu. Żaden z nich
w chwili pożegnania nie przeczuwał, że widzą się ostatni raz
w życiu.
Jan Kowalczyk niebawem wyjechał do wojska. Brał udział
w kampanii frncuskiej, potem uczestniczył w kampanii
afrykańskiej. Poległ na polu chwały pod Monte Cassino.


Wysiadłszy z pociągu na stacji w Losonczu, Jan Wojciuch
skierował się do obozu uchodźców polskich. Miał tam wielu
znajomych.
Miłe zaskoczenie przeżył Wojciuch spotkawszy w obozie
swego serdecznego przyjaciela sprzed wojny, Rudolfo Samardaka,
Słowaka z pochodzenia, który
dni pobytu w Losonczu, zupełnie jakby tam nie było<br>sklepów.<br> Krótkie było pożegnanie przyjaciół. Padli sobie w objęcia,<br>łzy całkiem nie po męsku napływały do oczu. Żaden z nich<br>w chwili pożegnania nie przeczuwał, że widzą się ostatni raz<br>w życiu.<br> Jan Kowalczyk niebawem wyjechał do wojska. Brał udział<br>w kampanii frncuskiej, potem uczestniczył w kampanii<br>afrykańskiej. Poległ na polu chwały pod Monte Cassino.<br><br><br> Wysiadłszy z pociągu na stacji w Losonczu, Jan Wojciuch<br>skierował się do obozu uchodźców polskich. Miał tam wielu<br>znajomych.<br> Miłe zaskoczenie przeżył Wojciuch spotkawszy w obozie<br>swego serdecznego przyjaciela sprzed wojny, Rudolfo Samardaka,<br>Słowaka z pochodzenia, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego