te rzeczy zestarzały się razem z nami. Politura na starych meblach już wyblakła i na kantach zaczyna świecić gołe drewno, ale my dotykamy ich delikatnie i czujemy ciepło, które wpisał w nie czas. Stare samochody coraz częściej się psują, ale my wciąż kochamy ich kształty, ich warkot, ich wielkie, wygodne kanapy i piękne, chociaż zupełnie nieprzydatne detale. Stare urządzenia są takie nieporadne, ale my wciąż cenimy wysiłek, który był potrzebny, żeby z nich korzystać. Mam stary odkurzacz, który Henryk kupił zaraz po ślubie. To nie do wiary, ale on wciąż jeszcze trochę działa. Wiem, że nowe odkurzacze mocno ciągną i nie