Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Bogna, to nie wirus ani pech. Prawda jest banalna. Trafiłaś na nieuczciwego pracodawcę, który wykorzystał twoją dobrą wiarę i braki kwalifikacji. Przyjęłaś odpowiedzialną funkcję na zasadzie Polak potrafi. Tyle. A teraz się głupio upierasz, żeby...
- To problem ontologiczny.
- ...?!
- Nie chcę, nie mogę zostać bytem pomyślanym a właściwie wymyślonym, przez sysysyna kantu i bazarowej szczęki. Muszę wiedzieć gdzie wcięło czterdzieści wagonów kontenerowych z en-en zawartością. Co w nich rzeczywiście przewożono i dlaczego zniknęły w wirtualnej rzeczywistości jakby ich nigdy nie było.
- Co w ogóle wiesz oprócz zamiany czy wykasowania plików?
- Fałszywa zawartość, cena, ilość, świadectwa pochodzenia. Faktury...
A na samym początku
Bogna, to nie wirus ani pech. Prawda jest banalna. Trafiłaś na nieuczciwego pracodawcę, który wykorzystał twoją dobrą wiarę i braki kwalifikacji. Przyjęłaś odpowiedzialną funkcję na zasadzie Polak potrafi. Tyle. A teraz się głupio upierasz, żeby...<br>- To problem ontologiczny.<br>- ...?!<br>- Nie chcę, nie mogę zostać bytem pomyślanym a właściwie wymyślonym, przez sysysyna kantu i bazarowej szczęki. Muszę wiedzieć gdzie wcięło czterdzieści wagonów kontenerowych z en-en zawartością. Co w nich rzeczywiście przewożono i dlaczego zniknęły w wirtualnej rzeczywistości jakby ich nigdy nie było.<br>- Co w ogóle wiesz oprócz zamiany czy wykasowania plików?<br>- Fałszywa zawartość, cena, ilość, świadectwa pochodzenia. Faktury...<br>A na samym początku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego