pełną garść siemieczek.<br>Jakby żaden obcy nie był dla ciebie obcy.<br>Nikogda czużoj, a wsiegda swoj.<br>Tak to i było, pomnisz - Skoro pan tak mówi, może i było, ale ja już tego nie pamiętam.<br>- A pamiętasz step?<br>0, dobrze pamiętam.<br>- A pamiętasz, że raz wziąłem cię na konia i pojechaliśmy kąpać się do słonego jeziora.<br>I mówiłem ci, że mój dziadźka był polskim miatieżnikiem, za co na Sybir został zesłany...<br>- Och, tak.<br>Coś sobie przypominam... Koń... I jezioro...<br>Ale jak się pan nazywa, tego nie pamiętam...<br>- To nieważne.<br>Wystarczy, że lekarz.<br>Jasne?<br>- Jasne, proszę pana.<br>Cieszę się ze spotkania.<br>Cieszę się, że